Niedawno napisała do nas mama dziewczynki :

„..Trudno jest mi prosić o pomoc, ale tym razem nie mam wyjścia. Samotnie wychowuję czworo dzieci, w tym dwoje z orzeczeniem o niepełnosprawności. Mieszkam w lokalu socjalnym na drugim piętrze na poddaszu. …W domu mam pięć pieców, każdy muszę oddzielnie rozpalać. …Codziennie zmagam się z wnoszeniem i znoszeniem syna po schodach i sprowadzaniem córki poruszającej się o kulach…

Obecnie największą potrzebą jest łóżko rehabilitacyjne dla mojego syna …”

Dominikowi, który nigdy nie będzie chodził postanowiliśmy pomóc i my. Potrafimy gotować , piec i dzielić się tym z innymi. W ostatni piątek zrobiliśmy dla nas samych kiermasz ofiarowanych przez  pracowników biura produktów. Były słoiki, ciasta, ciasteczka , babki, pasztety, kiszonki i świąteczne upominki.

„ Pomagać innym potrzebującym to wielka przyjemność. Nie mogłem nie przyjechać. Biorę udział w akcji…” – powiedział Adam Roczniak Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie

Stoły opustoszały po godzinie. Wszystkie produkty wykupiliśmy.

Po podsumowaniu zbiórki okazało się , że uzbieraliśmy brakującą kwotę na łóżko.

Mama Dominika pisała też , że 14 - letni chłopiec „… czasami pyta dlaczego on?? Serce mi się kraje, ale nie znam odpowiedzi na to pytanie…”

A my teraz jeśli spyta nas Dominik dlaczego pomagamy, odpowiemy , że pomagać potrzebującym dzieciom to ogromna przyjemność…