Asset Publisher Asset Publisher

Historia z „happy endem”

Los młodego łabędzia z Bartołt wrócił na dobre tory

Pracownicy zakładu usług leśnych, którzy aktualnie wykonywali prace z zakresu ochrony lasu na terenie leśnictwa Bartołty, zatelefonowali do miejscowego leśniczego z informacją, iż na uprawie dębowej wylądował łabędź. Kiedy leśniczy dotarł na miejsce, okazało się, że jest to młody ptak, który nie potrafi samodzielnie wzbić się, by opuścić mało przyjazny dla niego teren. Zmobilizowani do działania pracownicy leśni z leśniczym na czele schwytali młodzieńca oraz bezpiecznie przetransportowali do najbliższego zbiornika wodnego. Na samym jeziorze ukazało się szczęśliwe zakończenie, jak z obrazka, gdy młodzieniec dołączył do rodziny.

Na szczęście ptasi bohater historii nie doznał urazu i nie potrzebował opieki weterynaryjnej.

Mimo,że łabędzie należą do jednych z najcięższych ptaków to lecąc osiągają prędkość nawet 95 km/h. Łabędzie są monogamistami. Łabędzie raz do roku zrzucają jednocześnie wszystkie lotki,stają się wtedy nielotne.

Łabędzie wyglądają na łagodne i delikatne stworzenia lecz bywają bardzo agresywne, gdy odczują, że są w zagrożeniu - zwłaszcza gdy mają młode. Ciosy zadane przez długie skrzydła ptaków są tak silne, że mogą złamać rękę. Ponadto łabędzie, w przeciwieństwie do większości ptaków, posiadają zęby, dzięki którym oprócz liści i wody, spożywają również niektóre ze zwierząt wodnych. Leśniczy najwyraźniej wzbudził zaufanie, gdyż młodzieniec nie użył swoich atutów, by uwolnić się z objęć w czasie transportu do jeziora.

Tym większe szczęście dla leśników, gdyż ptaki te mają niesamowicie dobrą pamięć i doskonale wiedzą, kto w przeszłości traktował je dobrze, a kto wyrządził krzywdę.